Ai Weiwei na Instagramie, czyli profil artysty w social media [case study]
Ai Weiwei ze swoim niewiadomojakim wyrazem twarzy kontrowersyjnym i niepokornym artystą po prostu jest. A jego Instagram to kolejna manifestacja i przedłużenie ręki artysty.
PR i marketing kultury
Ai Weiwei ze swoim niewiadomojakim wyrazem twarzy kontrowersyjnym i niepokornym artystą po prostu jest. A jego Instagram to kolejna manifestacja i przedłużenie ręki artysty.
Lejek marketingowy tworzy się, by jak najefektywniej trafić do osób, które naprawdę mogą być zainteresowane wspaniałymi wydarzeniami, które organizujesz.
Pamiętam taki koncert Snoop Doga: na scenę wszedł Lil’ Bow Wow, gość który był przez chwilę znany na scenie muzycznej rapu. To był koncert giganta i jakiś mały dzieciak uwierzył w to, że może tam wejść i z nim rapować. Instytucje kultury tego mi nie dają.
Chciałbym Ci przekazać jedno: Nie obwiniaj się, tylko ucz na błędach, bo promocja wydarzeń to proces, który można udoskonalać. Tak, każde wydarzenie jest inne, ale są też stałe, nad którymi da się zapanować.
Główna zasada brzmi: ma być zwięźle. Dziennikarze dostają mnóstwo komunikatów i jeśli Twoja informacja prasowa ich nie zainteresuje po pierwszym akapicie, to na nic będą trzy kolejne strony.
Widzieliście tydzień temu na Facebooku reklamę świetnego artykułu i teraz nie możecie go znaleźć w Google, żeby przesłać znajomym. Kto tak nie miał, niech pierwszy rzuci telefonem! Na szczęście istnieje kieszeń, do której można włożyć wszystkie interesujące nas linki.