Przekroczona granica 100 000 obserwujących, 7,4 mln wyświetleń, pół miliona pozytywnych reakcji i tysiące sympatycznych komentarzy. Nie mówimy tu o wielkiej, wysokobudżetowej kampanii agencji reklamowej ani popularnym, młodym influencerze. To wyniki działalności lokalnego domu kultury na najgorętszej globalnej platformie społecznościowej, na jaką wyrasta TikTok.
Nie musisz wiedzieć. Oto najważniejsza, ale nie jedyna rada, która płynie z tej rozmowy. Pierwszą część wywiadu z Krzysztofem, którego bardzo cenię jako service designera i wspaniałego barda w DnD, opublikowałem na blogu w 2019 roku. Od tego czasu wniedoczasie.pl się zmieniło, przez świat przechodzi pandemia, a sprawy, o których tu rozmawialiśmy, zamiast tracić na ważności, stały się jeszcze bardziej palące.
Nie jestem zwolennikiem modeli opartych na konkurencji. Dla mnie biznes to wcale nie jest konkurencja. Dlatego chętnie szukam tam inspiracji. I uważam, że dużo większą wagę powinniśmy przykładać do efektów naszych działań. Jeśli chcemy naprawiać świat, powinniśmy zrobić to tak, jak go zniszczyliśmy – systematyczne. I dlatego tak cenię sobie rozmowy z Krzysztofem: bo potrafi pokazać, że biznes w swojej systematyczności może być inspirujący.
Jest po godzinie 22. Dziecko już śpi, ja jestem po kolacji i teraz zastanawiam się czy wolę pograć w Zeldę czy napisać ten tekst. Pewnie dziś go zacznę. A dlaczego w ten sposób? Bo kurczę, z tego właśnie składa się życie: z kolacji, usypiania, gier i książek, z cieszenia się na jutrzejsze spotkania literackie. Z pracy też, ale nie ciągłej i nie takiej, która wszystko Ci zabiera.
Pandemia trwa, kolejne lockdowny przychodzą i odchodzą, więc postanowiłem podzielić się z Wami kilkoma pomysłami na kulturę online, które powinny zadziałać. Chcę też napisać co według mnie nie zadziała i z jakiej przyczyny. Grzegorz, ale dlaczego teraz?
Gdy ten wywiad robiliśmy, jeszcze nie było pandemii. Wracam do niego wreszcie i nagle się okazuje, że jest bardziej aktualny niż wcześniej: zamknięci w czterech ścianach zaczęliśmy znowu myśleć o tym, co nas otacza, jak wygląda przestrzeń dookoła nas. I okazuje się, że sztuka może być odpowiedzią. Może nas cieszyć.
Słuchajcie, kultura online to jest Netflix, WoW, YouTube, HBO, TikTok, Amazon, Spotify, Twitch i cała masa innych portali i ich użytkowników. My jesteśmy w tym nowi. I musimy się tego nauczyć. W tym wpisie znajdziecie webinarium, które przeprowadziłem dla NCK i odpowiedzi na najczęstsze pytania, które wtedy padły. I jest jeszcze bonus.
Wow! Do zredagowania tego wywiadu nie mogłem się długo zabrać: oni byli zbyt piękni, zbyt wirtualni. Oto mam przed sobą dwójkę głodnych nowych wrażeń artystów, którzy odnaleźli się w świecie sztuki i komercyjnie. Są utytułowani, mają na koncie internetowego Oscara, robią projekty dla dużych marek i znajdują czas na własne poszukiwania. Jak to możliwe?
6 lat pracy, ale tak naprawdę samego pisania było 1,5 roku. Gdybym na początku wiedział jak to zrobić, napisałbym ten doktorat szybciej. I dlatego przekazuję Wam wypracowane przez siebie metody: żebyście nie tracili cennego czasu i mogli się wcześniej czuć tak dumni, jak ja po obronie.
Ma 542 000 obserwujących na Instagramie. To mniej niż Damien Hirst (619 000 followersów) i dużo, dużo mniej niż Banksy (6 400 000 osób). A jednak to Ai Weiwei z tej trójki prowadzi według mnie najciekawszy profil na Instagramie. Jeśli nie chcecie czytać dalej, to od razu odpowiem dlaczego: bo jest na nim artystą.
W drugiej części wywiadu o design thinking w kulturze skupiamy się na roli artysty, animatora i instytucji kultury w naszym życiu codziennym. Kto i dlaczego jest twórcą kultury? Jaki ciężar powinni zdjąć z siebie animatorzy i kiedy artysta daje iskierkę nadziei?